Tak, tak. Substancje, które
dobrze znasz, których używasz i pewnie których nie podejrzewałabyś o paskudne
działanie na Twoją skórę. A jednak…. Jeśli zdarzało Ci się, że po użyciu kremu
do twarzy nie wiadomo skąd wyskakiwały Ci pryszcze – to całkiem możliwe, że
odpowiedzialne za to były właśnie olej mineralny, parafina lub wazelina zawarte
w kremie.
Olej mineralny jest
produktem ubocznym destylacji ropy naftowej. Bezwonnym, lepkim i co
najważniejsze dla koncernów kosmetycznych tanim. Żeby było śmieszniej – olej
mineralny jest substancją naturalną – bez problemu znajdziesz go w przyrodzie.
Nie został syntetycznie wytworzony przez człowieka (a szkoda – może wtedy
wymyśliliby i syntetyczną ropę i jazda
samochodem byłaby tańsza;)). W każdym razie producenci dodający do kremów oleje
mineralne mogą bez większych wyrzutów sumienia napisać na kremie, że zawiera
naturalne składniki. Przecież to jest prawda. Inna kwestia jakie to składniki.
Stosowanie oleju mineralnego
na skórę nie jest najlepszym pomysłem. Nasz organizm nie potrafi sobie z nim
poradzić. Nasze ciało nie potrafi rozłożyć go na czynniki pierwsze; nie potrafi
go także wydalić z organizmu. Jeśli smarujesz się balsamem do ust zawierającym
parafinę – i go połkniesz – to substancja ta będzie w Tobie do końca życia.
Będzie odkładała się w wątrobie, nerkach czy węzłach chłonnych. Dla organizmu
to po prostu śmieć, którego nie potrafi się pozbyć i który z całą stanowczością
Ci szkodzi.
Gdzie znajdziesz oleje
mineralne? W składzie farmaceutyków, kremów do twarzy, balsamów do ciała,
mydeł, a nawet olejków dla niemowląt (przy czym w tych ostatnich produktach ma jeszcze
jakieś wytłumaczenie). Olej mineralny jest dodawany także do olejów
silnikowych, których używasz w celu zapewnienia odpowiedniej ochrony silnikowi
Twojego samochodu. I teraz na spokojnie pomyśl – czy Ty i Twój samochód to
jedno i to samo?? Czy naprawdę uważasz że substancja, która smaruje tłoki silnika,
jest także odpowiednia dla Twojej skóry?.
Pewnie chcesz wiedzieć czemu
konkretnie oleje mineralne są takie złe dla Twojej skóry?? Już Ci piszę:
1.
Zatykają pory – a przez to Twoja gładka skóra
już nie jest taka gładka. Olej mineralny sprzyja powstawaniu zaskórników,
zapaleniu meszków włosowych oraz bardzo mocno utrudnia gojenie się podrażnień
na skórze – powstałych na przykład przez trądzik czy w wyniku golenia. Jeśli
Twoja skóra jest wrażliwa – to ze stanami zapalnymi wywołanymi przez olej
mineralny możesz walczyć miesiącami, a nawet latami
2.
Tworzą na skórze szczelny film, przez co
Twoja skóra nie może się pocić i co równie ważne usuwać toksyn z organizmu.
3.
Nie pozwalają, aby składniki odżywcze,
minerały, witaminy zawarte w kremie czy innych kosmetykach zostały wchłonięte
przez nasz organizm. To olej mineralny może być odpowiedzialny za to, że dany
krem nie działa – nie regeneruje, nie odmładza, nie wygładza zmarszczek. W
końcu jak ma to robić? Obrazowo przedstawiając to posmarowanie się olejem
mineralnym można porównać do szczelnego owinięcia się folią. Wyobraź sobie, że
najpierw owijasz się folią od stóp do głów, a potem nakładasz na tą folię krem.
Jak myślisz dużo tego kremu jest w stanie wchłonąć Twoja skóra? Pomyśl też jak
byś się czuła gdybyś sobie w tej folii posiedziała cały dzień? Kiepsko prawda??
I tak właśnie czuje się Twoja skóra po zastosowaniu przez Ciebie oleju
mineralnego.
4.
Bardzo mocno spowalniają regenerację
naskórka. A jeśli Twoja skóra się nie regeneruje – nie odmładza się – to
zaczyna się za szybko starzeć. Czyli stosując krem przeciwzmarszczkowy z
parafiną uzyskujesz efekt przeciwny od zamierzonego. Twoja skóra zamiast młodziej
wyglądać – szybciej się starzeje. Jeden z Uniwersytetów w Stanach Zjednoczonych
(Johns Hopkins University) jest zdania, iż olej mineralny to jeden (dokładnie
drugi na liście) z głównych czynników odpowiedzialnych za powstawanie oznak
starzenia się skóry.
5.
Hamują wymianę gazową oraz metaboliczną w
skórze – co przyspiesza starzenie się komórek. A dodatkowo sprawia, że na naszej twarzy
zatrzymuje się więcej kurzu i bakterii, niż wtedy gdy się nim nie
posmarowaliśmy.
6.
Doprowadzają do wysuszenia skóry. Jeśli zbyt
często i zbyt długo smarujesz się kremami z olejami mineralnymi doprowadzasz do
tego, że Twoja skóra przestaje produkować lipidy. Są to substancje wytwarzane przez nasz organizm,
jest to naturalna bariera przed utratą wilgoci. Oczywiście skutecznie się jej
pozbywasz stosując kremy z olejami mineralnymi
Oleju mineralnego, parafiny i wazeliny nie powinnaś znaleźć w
kosmetykach naturalnych. Substancje te zostały zaliczone do składników
zakazanych w kosmetykach przez instytucje certyfikujące kosmetyki naturalne
oraz przez Komitet Ekspertów Produktów Kosmetycznych przy Komitecie Zdrowia
Publicznego Rady Europy. Nie znajdziesz ich także w kosmetykach firm, którym
zależy na dobrej opinii o swoich produktach, ale o tym napisze za chwilę
Kiedy
(na własne ryzyko) możesz zastosować oleje mineralne?
·
Gdy chcesz dogłębnie odżywić i nawilżyć skórę
np. na dłoniach. Wtedy najpierw smarujesz dłonie odżywczym kremem, a następnie
pokrywasz je parafiną, która pokryje skórę ochronnym "filmem".
·
Jeśli jesteś dzieckiem i nosisz pampersy.
Negatywne działanie moczu czy otarcia od noszenia pieluch są znacznie mniejsze
po zastosowaniu olejów mineralnych – o ile Twoje dziecko nie jest na nie
uczulone.
·
Jeśli chorujesz na choroby skóry np. na
łuszczycę – wtedy oleje mineralne są dobrą barierą ochronną przed otoczeniem, w
którym przebywasz. Przy czym i tak moim zdaniem w tym wypadku lepiej zastosować
naturalne kosmetyki z Morza Martwego niż truć się kolejną porcją chemii
·
Jeśli przebywasz w ekstremalnych warunkach, w
których Twoja skóra potrzebuje naprawdę mocnego zabezpieczenia przed warunkami
środowiskowymi
Jeśli pod żadnym z
wymienionych wyżej podpunktów nie możesz podpisać się – nie dotyczą Ciebie –
daruj sobie kosmetyki z olejami mineralnymi
Na etykietach mogą być używane
nazwy:
·
paraffin oil; liquid paraffin; paraffinum liquidum; light liquid
paraffin (paraffinum liquidum); paraffinum perliquidum;
·
oil mist; oil mist (mineral); mineral oil mist; mineral;
·
mineral oil hydrocarbon solvent (petroleum); mineral oil (saturated
paraffin oil); petroleum;
·
white mineral oil; white oil; white mineral oil mist; hydrocarbon oils;
petroleum hydrocarbons; paraffinic;
·
olej parafinowy; parafina ciekła;
parafina płynna; wazelina.
dziekuje slicznie za dobry wpis :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post. Bardzo pomocny.
OdpowiedzUsuńŚwietny post. Bardzo pomocny.
OdpowiedzUsuńWarto wiedzieć!
OdpowiedzUsuńAle przecież wazelina jest wydalana. Nie trawi się, ale jest wydalana w tej samej postaci co ja zjedliśmy. Przecież to lek na zaparcia..Ale co do skóry sie zgodzę
OdpowiedzUsuńFajnie by bylo, zeby były jednak do tego odpowiednie źródła. Bo pierwsze slysze, np. żeby oleje mineralne odkładały się w organizmie. Jak z samego Twojego opisu wynika tworza film na skirsk i blonach śluzowych i nie wchłaniają się ani ze skóry ani z ukladu pokarmowego. Z jelit sa po prostu wydalane z kałem. Na skórze tworza warstwe ochronną więc rzeczywiście do cery tlustej itp raczej nie ma sensu stosowac ;) Na wrażliwą, sucha itd za to działa świetnie.
OdpowiedzUsuńTak a propos porównań do aut, silnikow itd. polecam zobaczyć sobie do czego stosuje się np olej lniany. Nie popadajmy w paranoję. Robi się z niego wykladziny podlogowe a mimo to nie pogardzę nawet dodajac do sałatki